Na ostatnie święta nasz wnuczek po raz pierwszy w życiu kupował choinkę. Bardzo oczekiwał na pierwszy śnieg ponieważ opowiadaliśmy mu, że jak spadnie śnieg to pojedziemy kupić choinkę i będą święta. Kilka dni przed świętami zawirowało na wietrze parę płatków śniegu co było jasnym sygnałem, że pora wyruszyć na zakupy. Podobnie jak dziadek zabrał swoją miarkę i do dzieła
Może jeszcze jakiś stojak by się przydał:)
Jeszcze tylko spakować i można wracać
Gotowe już stoi, no i pierwsze zimne ognie zapalone
Wreszcie najbardziej oczekiwany moment
Hmmm, czym się tu teraz bawić?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz