niedziela, 16 listopada 2014

Akcja "Liść" cz.I - zbieranie liści

          Nadeszła "chwila prawdy" dla mojej konstrukcji grabi do liści. Zanim jednak  nadeszła ta chwila, to mnie już ogarnęły wątpliwości i dokonałem pewnych modyfikacji. Np. dołożyłem regulowane kółko podporowe z przodu, oraz zamontowałem "grzebień" do oczyszczania prętów grabi z zaklinowanych w nich liści.


Pierwsza próba grabienia: 
przed


i po jednym przejeździe


          Szału nie ma....liście są zbierane "jako tako" a trawnik jest "rysowany" i wyrywana z niego trawa, więcej niż jako tako ... Pierwsza myśl jest taka, że chyba zastosowane pręty sprężyste są zbyt sztywne i nie chętnie dopasowują się do kształtu terenu, bardziej są skłonne same kształtować teren. Druga myśl, że może drogą prób i błędów trzeba optymalizować kąt pochylenia grabi względem terenu i chyba od tego zacznę w czasie dalszego grabienia. Jednak już w trakcie pierwszej próby  udało mi się trochę posprzątać w ogrodzie.





           W trakcie wywożenia liści zauważyłem, że wreszcie przybywa wody w stawku, co jest zbawienne dla rybek w okresie zimy.















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz