Przy pomocy glebogryzarki zlikwidowaliśmy kawałek trawnika przyległy do ogródka warzywnego i w ten sposób pozyskaliśmy kawałek ziemi pod zasadzenie ziemniaków.
sadzenie odbyło się 5 maja,( ale w godzinach wieczornych stąd, zdjęcia są niskiej jakości), tu jest zakończony etap rozkładania ziemniaków w rowkach, co jak widać wyraźnie zmęczyło wnuczka
zasypywanie ziemniaków w rowkach
koniec zasypywania tuż tuż
ostatni rzut oka czy wszytko jest OK i teraz potrzeba trochę cierpliwego czekania aż wyjdą pierwsze pędy z ziemi
no no coś wychodzi
wyraźnie widać, że cierpliwość się opłaca, po upływie miesiąca część naziemna ziemniaków pięknie urosła
starszy wnuczek z przejęciem i troską bada kondycję i stan liści ziemniaków
... młodszy chyba nie zauważył naszej plantacji
zdecydowanie nie zauważył,
jego celem była jak widać górka, którą tradycyjnie już, zdobywa od najbardziej stromej strony z wykorzystaniem wszystkich kończyn
no tak, młodszy wnuczek nie ma na razie zacięcia ogrodniczego, raczej stawia na sport wyczynowy, a ziemniaki w spokoju rosną i dojrzewają do wykopków 2017
Bardzo fajnie zostało to napisane.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:)
OdpowiedzUsuń