Trawy późno zaczęły wegetację i długi czas były tak małe jak po nasadzeniu. Podsypałam je nawozem do traw i zaczęłam regularnie podlewać, no i wreszcie zaczęło się coś dziać. Rabata powoli się zapełnia. Rozplenica japońska Hameln ładnie się rozkrzewiła i zaczyna kwitnąć, podobnie trzęślica modra. Miskanty też trochę podrosły a Gracillimus chyba zakwitnie. Rozchodniki ładnie się rozkrzewiły i wszystkie mają pąki. Chyba jeszcze ich dosadzę, podobnie pokrzywnicę, jeszcze ze dwa krzaczki by się przydały.
Mimo że zima 2014/2015 była bardzo lekka, właściwie jej nie było bo trwała chyba tydzień, to kilka traw nie przetrwało. Zginęła czarna trawa - Konwalnik i Ostnica. O dziwo trawa różowa włosowata przetrwała choć podobno jest bardzo delikatna i wrażliwa na zimno.
Tak wyglądała rabata jesienią 2014 po utworzeniu.
10 miesięcy później jest trochę lepiej ale nadal pustawo. Lubię gąszcz więc obecny stan mnie nie satysfakcjonuje. Rabata ma ponad 30 metrów długości, więc trudno mi ją w całości sfotografować stąd kilka fotografii.
Po roku mocno się zagęściło, trawy podrosły ale ciągle coś dosadzam żeby było bardziej obficie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz