Dziś zrobiliśmy rabatkę z azaliami. W ubiegłym roku zauroczona kwieciem azalii w centrum ogrodniczym kupiłam kilka sztuk azalii wielkokwiatowej i wsadziłam na trawniku naiwnie wierząc, że będą pięknie rosły i kwitły:), jak te w sklepie. Niestety ani nie urosły, ani pięknie nie zakwitły. Trochę poczytałam co one lubią, dokupiliśmy kilka azalii japońskich, R przygotował grunt tzn. usunął darń, przekopał, zrobił dołki a ja wsadziłam roślinki. Wygląda to dość żałośnie ale za rok będzie pięknie:).
Rok później do azalii dołączyły trawy
Dwa lata później rabata znów się rozrosła, poszerzyłam ją o rosnące z tyłu tuje, dosadziłam róże i hibiskusy.
Wiosną
latem
jesienią
W ciągu czterech lat rabata z azaliami sporo się zmieniła, same azalie ładnie wyglądały tylko wiosną a przez cały sezon było pusto więc stopniowo dosadzałam i dosadzam różne rośliny, które wypełniają ją przez cały rok. W ubiegłym roku dosadziłam peonie i hosty a niezapominajki same się rozsiały. Turzyce posadzone z przodu przed azaliami nie przetrzymały zimy, została tylko jedna i "szczątki" drugiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz