niedziela, 14 czerwca 2020

Trawnik z kwiatami

        
      W jednej części ogrodu mamy trawnik , który regularnie kosimy i staramy się by nie było w nim chwastów. Wiosną pojawiły się na nim dziwne, dość duże roślinki, którym pozwoliliśmy wyrosnąć co było niezwykle trudne przy regularnym koszeniu ale mistrz R😀kosił tak precyzyjnie, że rosły i rosły coraz większe. Jego trud został nagrodzony, na zielonym trawniku zakwitły piękne kępy rumianów(tak je nazywam bo nie znam ich nazwy botanicznej). Aktualnie wygląda to bardzo uroczo.







sobota, 13 czerwca 2020

Łąka w ogrodzie


      Już od kilku lat marzyłam o kwietnej łące w ogrodzie ale dopiero w tym roku w myśl  zaleceń ekologów dla dobra natury, postanowiliśmy w jednej części ogrodu nie kosić trawy.
W wyobraźni widziałam piękną łąkę pełną kwiatów, mieniącą się kolorami maków i bławatków.
Nie koszona trawa rosła i rosła a ja czekałam na kwiaty.



             Trudno było się poruszać po coraz wyższej trawie więc R wykosił ścieżki spacerowe.





                                    
                 Staw też zarósł i właściwie tylko na nim pojawiło się mnóstwo kwiatów


Wśród wysokich traw pojawiło się trochę kwiatów ale niewiele. W maju było sporo mniszka, tasznika i drobniutkich niebieskich kwiatuszków ( nie wiem co to za roślina). Później miejscami bluszczyk kurdybanek się rozpanoszył  i też zakwitł na niebiesko. Wyrosło kilka tzw. rumianów, kilka maków i na razie to wszystko. Jest jeszcze trochę dziwnych roślin z pąkami, zobaczymy co z nich wyjdzie.







Chociaż nie ma eksplozji kolorów to i tak jest pięknie i ten zapach jest niezwykły. Chce się leżeć na łące jak Dyzio i marzyć😉
Oczywiście będziemy mieli sporo ekologicznego siana w tym roku ale to będzie problemem później teraz jest pięknie😄.