Obecność krecików w ogrodzie i naturalna skłonność wnuczków do budowy w domu (z wykorzystaniem mebli) różnych schowków i tuneli, zainspirowała nas do budowy "kreta". Czyli jednego podziemnego tunelu poziomego i jednego pionowego "kopczyka".
podstawowym budulcem są rury plastikowe znacznej średnicy
to jest widok z drabinki w głąb pionowej rury, w jej dnie jest zrobiona mini studnia chłonna wypełniona starannie ułożonym gruzem który na końcu prac zostanie przysypany piaskiem
w poziomej rurze oprócz światła na końcu tunelu nie ma nic ciekawego
zaczyna się zasypywanie ziemią
wstępne zasypywanie zakończone, teraz tylko trochę wyrównać, dowieźć kompostu i zasiać trawę
oto pierwsza trawa po 10-ciu dniach od zasiewu
Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, również pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zosatło opisane.
OdpowiedzUsuńMiło mi, dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń