piątek, 30 września 2016

Wykopki

          Koniec września, liście i łodygi ziemniaków zaschły, nadszedł czas by wreszcie  sprawdzić    co stało się z naszymi trzynastoma ziemniakami wsadzonymi w ziemię na początku czerwca.






na razie wygląda to smutno i wydaje się, że uprawa ziemniaków nam się nie udała










ale mimo to rzucamy podstawowe siły do rozgrzebania ziemi, a może jednak coś tam jest ...








jednak do uprawy ziemniaków potrzeba   silnej  wiary,  oto  dowód,
pierwszy ziemniak właśnie wchodzi na szpadelek 












jak "podstawowe siły" rozgrzebały ziemię to teraz i inni potrafią coś znaleźć








wykopki wykopkami, ale o fuszerce nie może być mowy, kontrola jakości jest on-line, co nie spełnia normy kontrolera jest wysyłane na out









tyle ziemniaków zostało pozytywnie zweryfikowanych






 





ale jak to było wyczerpujące trudno opisać, ta fotka próbuje to oddać





 




a kontroler nie odpuszcza, tylko chwilę odpoczywał i zaraz wrócił do sprawdzania kartofliska, czy nie pozostawiono tam ziemniaków









oooo będą problemy, jednak coś znalazł











a kiedy inni pracowali to udawał, że nic nie widzi, że go to nie interesuje












głód jest demokratyczny, dotyka tak samo prostych kopaczy jak i nadzór











zaczyna się tradycyjnie od kiełbasy
ale gdzieś tam w zaciszu świstak zawija w sreberka ... ziemniaki










to już finał wykopków, bo Słońce poszło na drugą półkulę






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz