sobota, 11 czerwca 2016

Sadzenie ziemniaków

          Postanowiliśmy po raz pierwszy posadzić ziemniaki u siebie w ogrodzie. I nie dlatego, że jakoś wybitnie podrożały w sklepach, zrobiliśmy to głównie w celach edukacyjnych dla wnuczków. Żeby właśnie one nie były przekonane, że cała żywność pochodzi tylko ze sklepów. Od przyjaciela Stanisława otrzymaliśmy 10 szt ziemniaków "wybitnie" jadalnych. Wnuczki przywieźli jeszcze 3 szt od siebie z lodówki. Mając taki materiał nasienny, przystąpiliśmy do przekopania kilku metrów kwadratowych ogrodu a właściwie łąki.

















 tu ciągnik rolniczy z przyczepą
zrobił dostawę materiału nasiennego









i zaczynamy ...













 idzie nam coraz lepiej i równiej










to jeden z tych ziemniaków  z lodówki, coś nie daje się łatwo wkręcić w ziemię









drugi wnuczek wybitnie nie miał dziś  dnia na sadzenie ziemniaków









hura !!!
po dwóch tygodniach wyszły nam ziemniaki, wnuczek zafascynowany nie może uwierzyć w to co widzi










niedowierzaniom nie ma końca




cd.  jesienią będzie miał tytuł "Wykopki"


2 komentarze: