poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Obwódki z bukszpanu.

       Mamy rabaty krzewiasto bylinowe, które latem kiedy rośliny są w pełni rozwinięte i kwitnące,  wyglądają bardzo ładnie ale zimą i wczesną wiosną już mniej mi się podobają. Pomyślałam, że zrobienie obwódki z bukszpanu będzie pewnego rodzaju wykończeniem a zimą ośnieżone bukszpany też poprawią ich wygląd. Moja propozycja spotkała się z akceptacją R i oczywiście jego nieodzowną pomocą:)




     Najpierw R przy pomocy swego super pomocnika zerwał darń na skraju grządki.






























Następnie powstały rowek R napełnił kompostem.













     W tak przygotowane miejsce zasadziliśmy bukszpany. Sadziłam je nie tak, jak zalecają ogrodnicy w dwóch rzędach tylko w jednym, żeby w przyszłości obwódka nie była zbyt szeroka. Tę metodę wypróbowałam już wcześniej, jeden rząd w zupełności wystarczy.










     Sadzonki mają około 15 cm,
i sadziłam je też co 15 cm
Jak się o nie zatroszczymy to za jakieś trzy lata będą wyglądać jak na zdjęciu poniżej.











                                                                  
                                                                          Lato 2018

                  Jak ten czas szybko leci, obwódki z bukszpanu właśnie mają trzy lata. Wyglądają całkiem dobrze i pełnią już swoją funkcję tzn. okalają rabatę z hortensjami i wspierają jej ciężkie kwiaty.



wtorek, 14 kwietnia 2015

Budowa górki w ogrodzie cz I.

           Zauważyłem, że wieloletnie uprawianie dużego ogrodu powoduje np. ciągły przyrost masy i objętości kompostu, mimo, że wydaje mi się, że ciągle go wykorzystuję do nowych nasadzeń, przez wymianę rodzimego gruntu na kompost (zawsze dodaję go więcej niż jest to konieczne). Jednak sumarycznie to ciągle go przybywa i przybywa, zapewne ma na to wpływ dokładanie ziemi pochodzącej z różnych wykopków, jesienne liście, letnia trawa z koszenia, zrębki z rębaka i dziesiątki innych organicznych składników powstających przez cały rok. 
           Przez 8 lat prowadzenia kompostownika dorobiłem się "nadwyżki" kompostu o objętości  ... ok. 12 m3, kilkukrotne w roku przerzucanie czy napowietrzanie takiej objętości, to po pierwsze, jest już poważnym wezwaniem, a po drugie taki kompost zajmuje całkiem sporo miejsca.



            Pomysł jak sobie trochę ułatwić i "prowadzić" znacznie mniejszy kompostownik, przyszedł do mnie nie wiem skąd, ale wiem kiedy, bo przyszedł razem z wnuczkiem który okazuje się być aktywnym, sprawnym i odważnym. I to właśnie z myślą o wnuczku buduję "górkę" z nadwyżki kompostu. Jej wygląd, przeznaczenie i wykorzystanie będzie powstawać "on line".




Pierwsze co zrobiłem to zbudowałem konstrukcję z palet która ma zapobiegać "rozjechaniu" się świeżo usypanej górki.





Początek usypywania górki.
















Górka powoli "rośnie".
















I powoli ubywa kompostu.














zasadnicza budowa  górki zbliża się do końca















od łagodnego zbocza i ....
















...  z profilu










              Prace nad górką muszę przerwać, bo przyjechały zamówione drzewka owocowe i różne iglaki które muszę być pilnie posadzone.

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Budowa boiska do siatkówki, badmintona, tenisa i unihokeja cz I.

          Rozpoczynam budowę w ogrodzie uniwersalnego boiska trawiastego. Ma ono służyć do zabawy i rekreacji z namiastką gry w siatkówkę, badmintona lub tenisa, a po zdjęciu siatki i ustawieniu bramek do gry w unihokeja. Podstawowe elementy wyposażenia takich boisk kupiłem gotowe. Mnie pozostaje pewne i solidne zamocowanie słupków do siatkówki oraz przygotowanie samej płyty tego boiska.
            Pracę zacząłem od zamocowania słupków. Zrezygnowałem z często stosowanego rozwiązania polegającego na zabetonowaniu ich w gruncie.









                                                
 









     Zbudowałem dwa krzyżaki z solidnych ceowników i do nich przyspawałem tuleje do których będą wkładane słupki.














    To jest ten kawałek ogrodu na którym zamierzam zbudować boisko.



   



       




Wykopy pod krzyżaki już gotowe.



Czynności związane z solidnym podparciem, dociążeniem, wypoziomowaniem i ustaleniem właściwej głębokości, zajęły mi sporo czasu a nawet trudu. Tu po raz pierwszy użyłem nowo zakupionej poziomicy laserowej, więc jedynie ustalenie identycznej wysokości obu tulej okazało się łatwym i szybkim zadaniem.







i tylko tyle widać po skończonej pracy















tu delikatna próba (bez napinania linki)


        







          Na tym etapie muszę zrobić kilkudniową przerwę, z dwóch powodów. Bo po pierwsze w pobliżu boiska buduję górkę dla wnuczka i jest tu pewna kolizja lokalizacyjna, a po drugie nie kupiłem jeszcze siatki przeciwko kretom i nornicom.