piątek, 13 lutego 2015

Skracanie żywopłotu na wysepce

          Wreszcie mamy kilka dni z mroźnymi nocami, dzięki temu mogliśmy skrócić żywopłot wzmacniający brzegi wysepki. Żywopłot ten powstał sam, naturalnie z samosiejek. Mróz jest o tyle potrzebny, że powstały lód chroni przed wpadaniem do wody ścinanych gałęzi i pozwala na dokładne posprzątanie ich. Przed ścięciem wyglądało to tak:














































Przy tej pracy  uczestniczyła cała rodzina,  każdy ofiarnie i z poświęceniem pracował.
Tu ostatni przegląd sprzętu, pilarki wydają się być gotowe do pracy:)



















Przy tylu i takich pomocnikach praca znowu okazała się przyjemnością.




































ach ... tu coś jeszcze pozostało niewycięte ...


tak wygląda efekt końcowy naszej sobotniej pracy :




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz