czwartek, 11 września 2014

Grzyby

W tym roku, podobnie jak w poprzednich latach, mamy własne grzyby.

Tym razem najwięcej było kozaków, podgrzybków nieco mniej. Maślaków jeszcze nie było ale myślę, że jest za sucho i jeszcze będą jak trochę popada. Natomiast od jakichś dwóch lat przestały rosnąć kanie, których kiedyś były ogromne ilości.

Mamy też różne gołąbki  ale nie wiem które z nich są jadalne, oraz inne bliżej nie znane :)więc ich nie zbieramy. Jedne z nich nazywam rydzami ale R uparcie twierdzi, że to nie są rydze więc ich nawet nie dotykamy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz