środa, 31 sierpnia 2016

Przedogródek

     Zmieniamy tą część ogrodu już drugi rok i chyba w tym roku jeszcze nie skończymy.
Nasz przedogródek ma około 2tyś. metrów i amatorom nie jest łatwo zaaranżować go na nowo.


     
    Jednej strony podjazdu w tym roku nie zmieniamy, przed rokiem w miejscu niskich jałowców posadziliśmy hortensje a reszta pozostała bez zmian. Na tej części dominuje piękny platan pośrodku trawnika, na obrzeżach kilka świerków i jodła koreańska. Wzdłuż drogi są jałowce, które zbyt się rozrosły i nie przestają rosnąć ale szkoda ich wyrzucić, a z liściastych kilka krzewów: kalina, bzy, pięciorniki, tawuły, forsycja.





     Po drugiej stronie drogi zmieniliśmy prawie wszystko, z poprzedniej aranżacji pozostały tylko drzewa, cyprysiki groszkowe i cztery kuliste bukszpany, które wędrują i nie mogą znaleźć swojego miejsca, w ubiegłym roku przesadziliśmy je ze środka trawnika na rabatę przy podjeździe ale chyba znów je przesadzimy bo nadal mi tu nie pasują. Posadzone przed laty rośliny już się mocno rozrosły i nie chcemy ich zniszczyć. Olbrzymie pęcherznice przenieśliśmy za dom w głąb ogrodu, kilka jałowców nisko rosnących mimo, że były piękne, wyrzuciliśmy ponieważ miałam dość walki z przerastającymi je chwastami.

                 Zaczęliśmy od wymiany trawnika, tu też zrobiliśmy opisane wcześniej wrzosowisko.

     A teraz chcemy oddzielić trawnik od drzew i krzewów niskimi bylinami. Do tego celu wybrałam żurawki i hosty, wsadziliśmy też kilka hortensji aby rozjaśniły zielone zakątki.


     Przy kranie posadziłam paprocie i zamierzam dosadzić bluszcz, który w przyszłości obrośnie "studzienkę"


     W tej części ogrodu będzie dominował kolor biały. Są już białe róże, hortensje, dereń biało obrzeżony, biały hibiskus - tych dosadzę więcej bo to krzewy, które pięknie kwitną latem. 

     A skoro o hibiskusach mowa to w tym roku pięknie zakwitły olbrzymimi kwiatami hibiskusy bagienne. Kupiłam kilka, miały być w różnych kolorach niestety jak dotychczas wszystkie są ciemno różowe.


                                           
                                         Moja dłoń jest przy nim malutka:)


Zmianom nie ma końca, ale jak się coś polubi to praca sprawia przyjemność:)

Odbudowa trawnika

     Na kolejnym fragmencie ogrodu odbudowujemy trawnik (ok. 300 m kw). Stary uległ poważnemu zniszczeniu w czasie zakładania  nawodnienia (wykopy pod rury i zraszacze) oraz zachwaścił się, trochę przez naszą małą troskę o niego, trochę natura pomogła - wiatry naniosły nam różnych nasion z okolicznych pól i łąk.









całość została przekopana glebogryzarką











pocięta darń została zebrana i wywieziona z przeznaczeniem na kompost





 



wywożąc darń na kompostownik w drodze powrotnej przywoziłem wcześniej przygotowany kompost, miałem tego ok. 15 m3








żeby poprawić strukturę ziemi i troszkę podnieść teren, kupiłem małą ciężarówkę piasku i przesianej ziemi polnej
  









wszystkie trzy składniki w miarę dokładnie przemieszałem i rozwiozłem










 a tu już dokładniejsze wyrównywanie i poziomowanie w jednym kierunku a 1% pochylanie w drugim, wszystko to niestety ręcznie









zaczynamy wysiew, ręczny oczywiście 













po wysiewie wałowanie











i intensywne nawilżanie plus
specjalne czarowanie












dają taki wynik po 2 tygodniach